sobota, 25 lutego 2012

15

Podchodzi do mnie dziewczyna, na oko gimnazjum. Pyta o "Dumę i uprzedzenie", bo strasznie chce to mieć. Podaję, ona podchodzi do matki i mówi, że chce tę książkę. Matka patrzy i mówi:
- "Duma i uprzedzenie"? To film taki był. Naprawdę to chcesz?
Dziewczyna taka niepewna, bo matka miała minę, jakby jej dziecko nagle wyskoczyło z jakimiś dziwnymi zachciankami, bo książkę chce. No kto to widział. Ale dała się przekonać i Młoda wyszła z księgarni z dwoma tytułami Austen :)

niedziela, 12 lutego 2012

14

Nie ma to jak dobrze rozpocząć pierwszy dzień pracy po dwutygodniowym urlopie. Klienci też postanowili zadbać, abym poczuła się swojsko.
Podchodzi do mnie pani i pyta:
- Przepraszam, czy tu można też wypożyczać książki?
Oczy mi lekko wyszły ;D Ale mówię, że nie.
Pani:
- Bo córce koleżanka z klasy powiedziała, że właśnie tu u was można wypożyczać. No nic, trudno.

O taaaaak, jak mi tego brakowało.