Z okazji Dnia Księgarza klienci dbali o to, aby było wesoło.
Przychodzi pan i tak oto rzecze:
- To może ja od razu zapytam, nie będę się kręcił tutaj jak gówno w przeręblu.
Ja dochodzę do wniosku, że w tej pracy moje opanowanie naprawdę osiągnęło szczyty, bo nawet jeden nerw na twarzy mi nie drgnął ;]
O, to jedno z ulubionych powiedzonek mojej babci.;D Miała jeszcze jedno takie: kręcisz się jak paździuro w d***e";)
OdpowiedzUsuńI każdy Księgarz powinien się modlić o jak najwięcej takich konkretnych i rzeczowych klientów, a nie o takich co to chcą książkę z niebieskim (koniecznie) paskiem i basta ;p
OdpowiedzUsuńA nie był to mój teść czasem? On ma na pęczki takich powiedzonek, a to należy do najczęściej przez niego używanych :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)